Z podań ludowych


Dziś zaczepił mnie znów wszędzie
Pytający się ów typek
Czy słyszałem o Legendzie
Tej pisanej z wielkich liter

(Gdzie wśród spojrzeń pożądliwych
Się wyłonia supersamiec
Tam i wianki, i niewidy
Za półdarmo się oddają)

Chciał, bym poznał się z ulotką
Małe ceny, wielki parking
(Wszystko, czego pragniesz dotknąć
Albo włożyć między bajki)

A ja bajek znam zbyt wiele
By mnie można nimi mamić
Szajs wypełnia kontenery
Ludzie chodzą za kupami

Wziąłem jednak - papier darł się
Że we wszystkich moich smutkach
Ulgę, pomoc, dłoń na starcie
Da mi tylko ta wygódka

Brak komentarzy: