Przyjamny pełzażyk


Za oknem pociąga kraj orła i resztek
Rozkłada się wszystko od stacji do stacji
Wzniesione budynki blokują powietrze
W miasteczkach zajętych urbanisturbacją

(W oddali przemyka ktoś skory do łyka
- Czworaki przy torach) kamienie i kosy
Śpiewają, że po nas zostaną tu tylko
Zripane nagrobki i lekki niedosyf

Brak komentarzy: