Piosenka o ślepszych czasach


Telewizja nie jest pusta
Często mówią tam o duszy
Że skupują ten szajs hurtem
Że się pozbyć tego musisz
Radio również, jestem pewien
Jest głębokie, przecież nieraz
Gra nam ono tak przyjemnie
Chłońmy, chłońmy ogół pienia

(Spiker ma tak miły akcent
Prezenterka ładny kamyk
Banałnucą radiostacje
Ekran wabi błyskotkami
Że przyjemnie usiąść na czymś
I pomyśleć, że kochanie
Banałnucą radiostacje
Ekran bawi błaskotkami)

Inwektywy i obrazy
Och, obrazów całe mnóstwo
Chłonę, chłonę, lecz gdzie azyl
Gdy pod czaszką samochujstwo
I gdy widzę albo słyszę
Jak przedstawia mi się ten dzień
To uderzam głową w pstryczek
Wiem, że dobrzej już nie będzie

Brak komentarzy: