Mam syfiasty głos


Nie umiem śpiewać

(Po prostu)

Już nie krzyczę, kiedy widzę
Tych, co taki rządek tworzą
Że się tylko głowić idzie
Ilu pionków trzyma poziom

Ani jedno z ich wystąpień
(Towarzyszom im owacje)
Nie przekona mnie, bym zwątpił
W sprawadliwość demokracji

Mam głęboko gdzieś pod kiecą
Kto mnie za to miesza z błotem
Że nie palę rac na wiecach
I nie jestem partiotą

Brak komentarzy: