Zapisanki


Nim opowiem ci bajeczkę
Nim opowiem ci na uszko
Udowodnij mi, jajeczko
Że nie jesteś wydymuszką
Udowodnij, bo w tych stronach
Gdzie słuchano tylu wodzów
Wciąż cokolwiek bywa ponad
Z definicji jest gdzieś poza

Chodzi o to, że nie od dziś
Reagują ludzie klękiem
Ktoś się rządzi, ktoś nierządzi
A panienki ssą przepiękne
A ja tylko mówię o tym
Co jest obok - a jest era
Plastikowych bibelotów
Zarabiania na frajerach

Jacyś spece od reklamy
Ponoć wiedzą o nas wszystko
I gdy jeden czymś nas mami
Drugi wbija kij w rowisko
Może są to tylko słowa
Lecz kto jeszcze wierzy w cuda
Pewnie nieraz już dziękował
Za eufemizm "straty w ludziach"

Potraciliśmy już głowy
Lecz została nam nadzieja
Jaką daje nowy produkt
I radosny głos spikera
Który mówi, że ty, że ja
Który mówi, że on, ona
Ma zadane polecenia
Wykonywać albo konać

Wiesz, w coś w życiu trzeba wierzyć
Lecz nie można wszystkich słuchać
Och, zacieśnia, och och, więzi
Obóz, gdzie druh rucha druha

Ale jedno tobie powiem
Czy jest brudno, czy jest czysto
Jakieś ruchy rodaczkowe
Są, co robią na to wszystko

Teraz kończę i nie wnikam
W jakim stopniu jesteś wolne
Nie zaglądam do koszyka
Masz skorupkę - śpij spokojnie
Tylko nie licz już na bajkę
Bo dać mogę tylko słowo
Że gdzieś nadal żrą kraszankę
Nienawidząc kolorowych

Brak komentarzy: