Patrz, poeta w knajpce małej
Ciągle ten sam pije browar
Jeszcze żadnej nie omamił
Jeszcze się nie utatkował
Wciąż w coś, w jakieś wróżne bzdurki
Skłonny wierzyć niczym dziecko
Dać mu kredki - będzie chmurki
Kolorował na niebiesko
He, he (Patrz, poeta...)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz