Jeszcze ten wieczór, nudki zajpoda
Zanim na dobre tutaj się zećmi
I cały ten świat minie jak moda
Na z odwróconym daszkiem cipeczki
Jeszcze ten wieczór, a potem koniec
Czasy bezludzi, nie wiem czy milsze
A z resztą, kto wie, może po zgonie
Znów się spotkamy aby promilczeć
Widziałem wodę płonącą
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz