Sznur jest za krótki, by się powiesić
(Maciej Augustyn / KSU)
To nic wielkiego, potrzeba tylko
Pomnika, mówił, nie miał na oku
Wiem, co już wtedy rosło na rynku
Zbyt krótkich modlitw (Boże, daj spokój)
Teraz to nici z mowy wiązanej
Mimo że stopy wciąż tkwią na żwirze
Pisząc ostatni wiersz na kolanie
Zaciska pasa pół metra wyżej
Pół metra
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz