Znory


To miasto to czysta poezja
Dosłownie żadnego wyrazu
Potworek, co jeszcze mnie nie zjadł
I tylko obgryza swój pazur

A jednak ma w ślepiach coś, przy czym
Mam pewność, że gdzieś tam dzień po dniu
Trwa życie, trupienie zdobyczy
I walka o własne terrorium

Brak komentarzy: